Adam Deja po meczu z Wartą [WYPOWIEDŹ]

W 11. kolejce Betclic 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zremisowali z Wartą Poznań 1:1. Po tym meczu o opinię dotyczącą spotkania zapytaliśmy kapitana zielono-czarnych Adama Deję.

Uważam, że to był dosyć dziwny mecz. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, ale w pierwszej połowie brakowało nam postawienia kropki nad „i”. Później straciliśmy bramkę. Zawodnik rywali zszedł do środka, uderzając obok mnie. Myślę, że w tej sytuacji nasz bramkarz Branislav Pindroch był zasłonięty. W kolejnym fragmencie meczu musieliśmy się otworzyć. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji i mogliśmy przechylić zwycięską szalę na swoją stronę. Były strzały w słupek oraz w poprzeczkę, natomiast zabrakło nam wykończenia. Kibice nieśli drużynę do samego końca i szkoda, że nie udało się zdobyć drugiego gola. Musimy cieszyć się z jednego punktu, chociaż dla nas to tak naprawdę strata dwóch. Obecnie atmosfera w szatni jest świetna. Oczywiście ciąży nam brak wygranej w ostatnim czasie, ale nie panikuję, ponieważ widzę jaką mamy jakość w drużynie. To jest tylko kwestia czasu, gdy zanotujemy serię zwycięstw i będziemy piąć się w górę tabeli – wyjaśnia doświadczony pomocnik Górnika.