– Na pewno dobry sprawdzian za nami. Rywal był wymagający i grający bardzo twardo, ale my też postawiliśmy swoje warunki. Wydaje mi się, że z przebiegu spotkania zasłużenie wygraliśmy. Założenia postawione przez trenera po części spełniliśmy. Początek zagraliśmy wysokim pressingiem i z tego wpadła pierwsza bramka. Parę fragmentów wysokiego pressigu udało się nam założyć i z tego też mieliśmy swoje okazje. Myślę, że to był dobry występ. Teraz czeka nas odnowa biologiczna i powoli wracamy do polski. Piłka mnie dzisiaj szukała, ale nie udało się strzelić hat-tricka, trzeba coś zostawić na ligę.
[WIDEO] Michał Mak po sparingu z FC Prishtina
