W sobotę Górnicy po raz 15 w historii zagrają z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Zdecydowana większość tych meczów o odbywała się na poziomie I ligi. Aż sześć spotkań między obiema drużynami kończyło remisem.
Dekada starć
Jak podaje portal www.hppn.pl pierwszy mecz Górnika z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza miał miejsce ponad dziesięć lat temu. Oba zespoły zagrały ze sobą dokładnie 7 sierpnia 2010 roku w Łęcznej. Trenerem Zielono-Czarnych był Mirosław Jabłoński. Bramki strzegł zaś Sergiusz Prusak, który do dziś jest związany z klubem.
Formację defensywną stanowili Adrian Bartkowiak, Bułgar Daniel Bożkow, Mariusz Zasada oraz Brazylijczyk Wallace. Co ciekawe, Zielono-Czarni wygrali rywalizacje o piłkarza z Kraju Kawy z Energie Cottbus. – Miałem taką propozycję, więc chciałem z niej skorzystać. Nie udało się i gram dla Górnika – szczerze przyznawał w rozmowie z portalem sportowefakty.pl. – To był dla mnie dobry wybór, ponieważ Górnik to solidny klub, są tutaj dobre warunki do treningów. Mamy też naprawdę duże szanse, żeby awansować do ekstraklasy – dodawał.
Więcej o Wallace’ie i jego rodakach przeczytacie tutaj: https://www.gornik.leczna.pl/canarinhos-gornicy-z-brazylii/
W kadrze Górnika znaleźli się również tacy zawodnicy, jak Kamil Stachyra, Eivinas Zagurskas, Velo Nikitović czy Adrian Paluchowski. Mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Zielono-Czarnych, a zwycięską strzelił Macedończyk – Dejan Miloseski. Asystował mu Nildo. Drugi Brazylijczyk w składzie Zielono-Czarnych.
Warto też odnotować kilka nazwisk piłkarzy z Niecieczy. W składzie znaleźli m.in. Łukasz Szczorzacz, Maciej Budka czy Karol Piątek. Najbardziej rozpoznawalnym nazwiskiem w tamtej drużyny był Artur Prokop, którego kibice mogą pamiętać z występów w RKS-ie Radomsko i Górnik Zabrze.
Remis, zwycięstwa i porażki
Łącznie przez dekadę Górnicy grali z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza aż 14 razy. Zdecydowana większość tych spotkań kończyła się remisem (6). Jednak Górnicy nie mają się czego wstydzić. Aż 5 razy okazywali się lepsi od zawodników z Niecieczy.
Popularne „Słonie” tylko trzy razy okazały się lepsze do Górników. Dwie pierwsze porażki miały miejsce na poziomie Ekstraklasy. Trzecia podczas jesiennych zmagań w Fortuna 1. Lidze. Co ciekawe, obie były w stosunku 1:2.
Jednak ekstraklasowe boje od zaczęły się od remisu. 3 października 2015 Górnicy zdobyli dwie bramki. Jakub Świerczok trafił do właściwej. Niestety, Silvio Rodić zaliczył samobója i koniec końców, musieliśmy się podzielić punktami z drużyną „Słoni”.
Ostatni mecz obu ekip miał miejsce w Ekstrakalsie i odbył się 10 grudnia 2016 roku w Lublinie. Podopieczni Jurija Szatałowa pewnie pokonali Bruk-Bet Termalicę 3:0. Gol strzelali Paweł Sasin, Szymon Drewniak oraz Piotr Grzelczak.
Kumple z podstawówki
Mecz Górnika – Bruk-Betem będzie spotkaniem na szczycie Fortuna 1. Ligi. Najgroźniejszym zawodnikiem „Słoni” jest Słowak, Roman Gergel.
Sobotni mecz to też okazja do wspomnień. W zespole z Niecieczy gra Marcin Wasielewski, który bardzo dobrze zna się z naszym Maciejem Orłowskim. Obaj piłkarze to byli zawodnicy Lecha Poznań. – Znamy się od podstawówki. Przeszliśmy razem szczeble juniorskie – mówi „Orzeł”.
Czy po dobrym występie w 1/16 Fortuna Pucharu Polski „Orzeł” zagra od początku z Bruk-Betem? – Wiem, że drużynie dobrze idzie i muszę ciężko pracować, żeby dostać swoją szansę w lidze – mówi obrońca Górnika. – Z Marcinem jeszcze nie rozmawiałem. Na pewno będzie na to chwila zaraz przed pierwszym gwizdkiem – dodaje.
Oby to „Orzeł” cieszył się ze zwycięstwa!
Zdjęcie główne pochodzi z http://www.termalica.brukbet.com/nowa/galeria/59-2010-08—gornik-leczna—termalica-bruk-bet
