Seweryn Gancarczyk: To my będziemy się cieszyć po niedzielnym meczu

Przed Górnikiem wyjazdowe starcie z beniaminkiem Fortuna 1 Ligi – Stalą Rzeszów. Dla obu drużyn to okazja do zdobycia pierwszego w tym sezonie kompletu punktów.

Jak przygotowania do meczu ze Stalą Rzeszów?

Myślę, że bardzo pozytywnie. Mam tu na myśli, że nie ma problemów kadrowych, aczkolwiek nie wykluczam, że one są. Przed nami bardzo fajny mecz, bo Stal Rzeszów to drużyna, która gra fajną, bardzo ofensywną piłkę i nie kalkuluje. Jadąc tam nie powinniśmy przejmować się ich stylem i narzucić własny.

Zmierzą się dwie drużyny, które do tej pory nie cieszyły się z wygranej. Czy to będzie miało wpływ na widowisko?

Każda z drużyn będzie chciała wygrać i przechylić szalę na swoją korzyść. Jestem optymistycznie nastawiony do tego meczu, bo widzę jak chłopcy pracują na treningach i jak wyglądają. Myślę, że to my będziemy się cieszyć po niedzielnym meczu.

Górnik potrzebuje czasu i rozbiegu, bo zaszło wiele zmian kadrowych w tej przerwie. Była poprawa w drugim meczu w stosunku do pierwszego. Czy możemy liczyć, że ze Stalą Rzeszów będziecie jeszcze lepiej wyglądać.

Myślę, że tak. Dużo nowych piłkarzy doszło do drużyny i na pewno trzeba ich dobrze wkomponować, muszą się dotrzeć w tej drużynie. Wygląda to coraz lepiej. Myślę, że w niedziele pokażemy to na boisku i zdobędziemy 3 punkty, które są nam potrzebne.

Czy dużym problemem jest, że po odejściu Przemka Banaszaka, zostaliśmy na przodzie tylko z Karolem Podlińskim?

Gdyby był Przemek, to byśmy się cieszyli. Niestety życie piłkarskie takie jest, że jednego dnia jest się w jednym klubie, drugiego dnia już się wyjeżdża do innego. Przemek podjął taką, a nie inną decyzję i życzymy mu powodzenia w innym klubie. My musimy się skupić na swojej grze. Karol ostatnio nieźle wyglądał na tej pozycji i myślę, że będzie jeszcze lepiej wyglądać, że stać go na więcej. Mamy zawodników, którzy mogą wejść na tą pozycję, także to nie jest tak, że mamy jednego napastnika. Mamy ciekawych zawodników i można zrobić roszady. To wszystko zależy od sytuacji na boisku i wtedy będziemy reagować.

Czy możemy liczyć, że Górnik wreszcie rozpocznie nie tracąc gola?

Na pewno źle zaczęliśmy te dwa mecze, bo rozdajemy prezenty. Myślę, że tym razem wyjdziemy skoncentrowani i będziemy ustrzegali się błędów, które miały miejsce dotychczas.