To był pierwszy mecz domowy Górnika w tym sezonie. Podjęli oni Sandecję Nowy Sącz i zremisowali to spotkanie 1-1. Bramkę dla Zielono-Czarnych zdobył Karol Turek.
Lekki niedosyt jest na pewno. Pierwszą bramkę straciliśmy po weryfikacji VAR. Byłem dwa metry od tej sytuacji, w mojej opinii piłka trafiła w bark, ale niestety straciliśmy bramkę z karnego. Później szybko dostałem piłkę i cieszę się, że strzeliłem bramkę. Ale czuję niedosyt, bo mogłem strzelić jeszcze jedną bramkę i mogliśmy wygrać jako drużyna.
Mam nadzieję, że w następnym meczu będzie jeszcze lepiej. Musimy wyciągnąć wnioski, zobaczyć na analizie co robimy dobrze, a co źle. Mam nadzieję, że w treningu zbudujemy to wszystko od podstaw, pójdzie to po naszej myśli i będziemy przygotowani na Stal. Dziękuję całej mojej rodzinie za wsparcie z trybun.