Derby dla Górnika!W 5. kolejce Fortuna 1. Ligi doszło do Derbów Lubelszczyzny, w których Górnik Łęczna mierzył się z Motorem Lublin. Nasza drużyna wygrała prestiżowe spotkanie na Arenie Lublin 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Egzon Kryeziu.
W początkowej fazie spotkania obie ekipy prezentowały dosyć zachowawczą grę, nie chcąc popełnić prostego błędu. Zielono-czarni próbowali zaskoczyć rywali wrzutkami z bocznych sektorów boiska, jednak defensywa Motoru bez większych problemów poradziła sobie z dośrodkowaniami Marcina Grabowskiego i Pawła Żyry. W 14. minucie niezłą okazję miał Marko Roginić, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez Arkadiusza Najemskiego. W odpowiedzi Macieja Gostomskiego chciał zaskoczyć Filip Luberecki, lecz nasz kapitan wyłapał piłkę po strzale młodzieżowego reprezentanta Polski.
Zarówno miejscowi jak i podopieczni Ireneusza Mamrota dążyli do zdobycia premierowej bramki. W 22. minucie Damian Zbozień posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne żółto- biało-niebieskich, jednak Łukasz Budziłek zanotował pewną interwencję w tej sytuacji. Chwilę później to gospodarze mogli objąć prowadzenie. Piotr Ceglarz dynamicznie ruszył lewym skrzydłem, wbiegł w pole karne Górnika i oddał mocny strzał, ale po tym uderzeniu piłka musnęła poprzeczkę, opuszczając pole gry. W kolejnym fragmencie ekipa prowadzona przez Goncalo Feio wymieniała piłkę na połowie naszej drużyny, natomiast nie potrafiła stworzyć zagrożenia pod bramką Górnika. W końcówce pierwszej połowy Bartosz Wolski wieńczył dynamiczną akcję Motoru, lecz nieczysto trafił w piłkę, co ułatwiło interwencję Maciejowi Gostomskiego. Ostatecznie na półmetku rywalizacji mieliśmy rezultat 0:0.
Od początku drugiej części lublinianie prowadzili grę, natomiast zielono-czarni szukali swoich szans w kontrataku. Niezłą szansę do otworzenia wyniku miał Jakub Lis, lecz uderzył niecelnie. Chwilę później po kombinacyjnie rozegranym rzucie rożnym Marko Roginić oddał efektowny strzał przewrotką, jednak ta próba również była niecelna. W 66. minucie po wrzutce Filipa Wójcika główkował Kacper Wełniak, ale futbolówka po tej próbie minęła bramkę Górnika.
W ostatnim kwadransie spotkania podopieczni Goncalo Feio zepchnęli przeciwników do defensywy. Kibiców Motoru mógł uszczęśliwić Kacper Śpiewak, ale bramkarz łęczyńskiego zespołu wyszedł obronną ręką z tej sytuacji. W 86. minucie Dariusz Kamiński zauważył wysuniętego Macieja Gostomskiego i próbował przelobować naszego golkipera, jednak ten zanotował kapitalną interwencję, przenosząc piłkę nad poprzeczką. W kolejnej akcji po zamieszaniu w polu karnym Górnika Arkadiusz Najemski uderzył z kilku metrów, natomiastnasz kapitan po raz kolejny uchronił drużynę przed utratą bramką. Kluczowa dla losów spotkania była sytuacja z 90. minuty. Po długim zagraniu z głębi pola Karol Podliński wygrał pojedynek główkowy z dwoma obrońcami Motoru, zgrywając piłkę do Egzona Kryeziu. Słoweniec znalazł się w sytuacji sam na sam z Łukaszem Budziłkiem i strzałem zewnętrzną częścią stopy umieścił piłkę w siatce. W końcówce wynik się już nie zmienił. “Górnicy” triumfowali 1:0, zdobywając niezwykle cenny komplet punktów.
W następnej kolejce Fortuna 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zagrają u siebie z Wisłą Płock (26 sierpnia, 20:00).
Motor Lublin – Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
Bramka: Egzon Kryeziu 90’
Gostomski – Zbozień, Klemenz, de Amo, Grabowski, Kozak, Deja (63’ Cisse), Żyra (88’ Pawlik), Kryeziu, Starzyński (72’ Janaszek), Roginić (72’ Podliński)
Budziłek – Wójcik, Najemski, Zbiciak, Luberecki, M. Król (76’ Gąsior), Wolski, Lis, Wojtkowski (67’ Rybicki), Ceglarz (76’ Kamiński), Wełniak (67’ Śpiewak)
Żółte kartki: Śpiewak – Kryeziu
Sędzia: Karol Arys (Szczecin)