– Chcemy iść za ciosem – ale życie jedno, a boisko jedno. Na pewno nasze morale się podniosły po wygranych w Kielcach i Białymstoku.
Jakiego meczu możemy się spodziewać? Na pewno zimowego. Czy Cracovia gra w kratkę? Ciężko powiedzieć. Wiadomo, że te mecze domowe, za trenera Zielińskiego, zostały wygrane – 1:0 z Rakowem i Legią – ale zdarzyła się i porażka w meczu wyjazdowym. Mecz gramy w Krakowie, więc Cracovia buduje coś na zasadzie twierdzy i będzie czuła się mocno. My też mamy za sobą dwa wygrane mecze – pucharowy w Kielcach i ligowy w Białymstoku.
Zapowiedzi na pewno będą takie, że chcemy iść za ciosem – ale życie jedno, a boisko jedno. Trzeba będzie przede wszystkim odnaleźć się w kwestii mentalnej. Na pewno nasze morale się podniosły. Tak jak mówiłem, samo zwycięstwo z Koroną Kielce dało nam historyczny awans do ćwierćfinału. Na pewno sytuacja w tabeli i zdobycie tych trzech punktów powoduje, że drużyna wierzy w to, że warto grać i są możliwości, aby się utrzymać. Wszystko jest jeszcze możliwe.
Sytuacja kadrowa po meczu w Białymstoku nie była zbyt ciekawa. Część zawodników była mocno porozbijana i nie wszyscy rozpoczęli mikrocykl treningowy. Pod znakiem zapytania jest występ Daniela Dziwniela, pozostali zawodnicy są do dyspozycji.