Paweł Sasin nie będzie dłużej reprezentował barw Górnika Łęczna. Klub zawarł umowę transferu definitywnego zawodnika do Arki Gdynia.
– Nie spodziewałem się, że po tylu latach życie napisze taki scenariusz, że będę się żegnał z Górnikiem. Jest we mnie duży smutek, bo nie tak to sobie wyobrażałem. Myślałem, że będzie dane mi tu zakończyć piłkarską przygodę. Życie napisało jednak inny scenariusz i dziś odchodzę z Klubu – powiedział w rozmowie dla klubowych mediach Paweł Sasin.
Popularny Saszka rozegrał w Górniku 195 spotkań, zdobył 4 bramki oraz zaliczył 11 asyst. To łącznie 14 600 minut w zielono-czarnych barwach. Debiut zaliczył 5 marca 2011 roku w spotkaniu przeciwko Górnikowi Polkowice (1-0). Sasin występował w Górniku nieprzerwanie od 2013 roku. Po raz pierwszy do Łęcznej trafił wiosną 2011 roku, na półroczne wypożyczenie z Cracovii.
– Życzę Górnikowi jak najlepiej. Chciałbym aby Górnik wrócił na salony. Pozostaje we mnie wielki sentyment do klubu i drużyny bo spędziłem tu kawał swojego piłkarskiego życia. Górnik bez Sasina sobie poradzi, a Sasin za Górnikiem na pewno będzie tęsknił – dodał Sasin.
Paweł Sasin nie będzie dłużej reprezentował barw Górnika Łęczna. Klub zawarł umowę transferu definitywnego zawodnika do Arki Gdynia.
– Nie spodziewałem się, że po tylu latach życie napisze taki scenariusz, że będę się żegnał z Górnikiem. Jest we mnie duży smutek, bo nie tak to sobie wyobrażałem. Myślałem, że będzie dane mi tu zakończyć piłkarską przygodę. Życie napisało jednak inny scenariusz i dziś odchodzę z Klubu – powiedział w rozmowie dla klubowych mediach Paweł Sasin.
Popularny Saszka rozegrał w Górniku 195 spotkań, zdobył 4 bramki oraz zaliczył 11 asyst. To łącznie 14 600 minut w zielono-czarnych barwach. Debiut zaliczył 5 marca 2011 roku w spotkaniu przeciwko Górnikowi Polkowice (1-0). Sasin występował w Górniku nieprzerwanie od 2013 roku. Po raz pierwszy do Łęcznej trafił wiosną 2011 roku, na półroczne wypożyczenie z Cracovii.
– Życzę Górnikowi jak najlepiej. Chciałbym aby Górnik wrócił na salony. Pozostaje we mnie wielki sentyment do klubu i drużyny bo spędziłem tu kawał swojego piłkarskiego życia. Górnik bez Sasina sobie poradzi, a Sasin za Górnikiem na pewno będzie tęsknił – dodał Sasin.
Saszka dziękujemy!