O pucharowy awans z Puszczą

Piłkarze Górnika Łęczna rozpoczną rywalizację w 71. edycji Pucharu Polski od meczu z Puszczą Niepołomice. Drużyna występująca w Ekstraklasie jest faworytem tego pojedynku, ale zielono-czarni postarają się o sprawienie niespodzianki i wywalczenie awansu do kolejnej fazy rozgrywek pucharowych.

Zespół z Niepołomic awansował do Ekstraklasy w czerwcu 2023 roku, pokonując w barażach Wisłę Kraków oraz Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Przed swoim pierwszym sezonem gry w najwyższej klasie rozgrywkowej niepołomiczanie byli typowani przez wielu ekspertów do spadku, ale zaprezentowali się z dobrej strony, zapewniając sobie ligowy byt. Po dziewięciu seriach gier obecnej kampaniiyu żółto-zieloni mają na swoim koncie osiem punktów. Podopieczni Tomasza Tułacza, który jest trenerem Puszczy od ponad dziewięciu lat, zanotowali dotychczas jedną wygraną, pięć remisów oraz trzy porażki. Jedyny triumf niepołomiczanie odnieśli w starciu z Lechią Gdańsk, pokonując drużynę z Pomorza 4:1.

Obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem małopolskiego zespołu jest Michalis Kosidis. 22-letni napastnik wypożyczony przed tym sezonem z AEK Ateny zdobył dotąd trzy bramki w Ekstraklasie, pokonując golkiperów Górnika Zabrze, Lechii Gdańsk oraz Cracovii. Trafienie greckiego zawodnika w rozgrywanym w ostatniej kolejce pojedynku z krakowskim zespołem nie dało Puszczy punktów, ponieważ to Cracovia triumfowała 2:1. Po tym pojedynku szkoleniowiec niepołomiczan podkreślił, że jego drużyna nie ustrzegła się błędów. – Uważam, że rozegraliśmy niezły mecz pod względem taktycznym jeśli chodzi o zabranie Cracovii bezpośrednich możliwości do zdobycia bramki. Jestem niezadowolony, ponieważ dopuściliśmy do tego, że rywale oddali wiele strzałów, ale nie przypominam sobie stuprocentowych sytuacji po stronie przeciwników. Popełniliśmy dwa błędy, za które zapłaciliśmy. Musimy się zregenerować i jak najszybciej podnieść po tym spotkaniu. Już w środę gramy pucharowy mecz w Łęcznej. To będzie wymagające starcie z rywalem, który puka do bram Ekstraklasy – powiedział trener Tomasz Tułacz.

W ostatnich latach zielono-czarni ze zmiennym szczęściem rywalizowali w rozgrywkach pucharowych. Przed rokiem pierwszym rywalem łęcznian w Pucharze Tysiąca Drużyn była Cracovia. Po bardzo emocjonującym starciu przedstawiciele Ekstraklasy zwyciężyli 4:3, eliminując naszą drużynę już w pierwszej rundzie. Znacznie lepszy rezultat Górnicy osiągnęli w sezonie 2022/2023. Zielono-czarni pokonali w tamtej edycji Arkę Gdynia, Koronę Kielce, Piasta Gliwice i Pogoń Siedlce, co zapewniło im miejsce w półfinale rozgrywek. Zespół prowadzony przez Ireneusza Mamrota był o krok od gry w finale na Stadionie Narodowym, lecz uległ 0:1 Rakowowi Częstochowa, który w tamtym sezonie wywalczył mistrzostwo Polski. Niemniej jednak półfinał wywalczony przed dwoma laty pozostaje największym osiągnięciem łęczyńskiej ekipy w Pucharze Polski. Czy w starciu z Puszczą podopieczni Pavola Stano wykonają pierwszy krok w kierunku powtórzenia historycznego rezultatu z sezonu 2022/2023? O tym przekonamy się już w najbliższą środę. Pierwszy gwizdek w spotkaniu z ekipą z Niepołomic rozgrywanym na stadionie w Łęcznej wybrzmi o godzinie 19:00.