Niedziela pod Jasną Górą. Zapowiedź meczu Raków – Górnik

W niedzielę Górnik Łęczna rozegra kolejne wyjazdowe spotkanie w ramach rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Rywalem podopiecznych trenera Marcina Prasoła będzie lider rozgrywek – Raków Częstochowa. Początek spotkania o godzinie 15:00.

W tym samym tygodniu Górnik rozegra dwa spotkania z dwoma różnymi liderami PKO BP Ekstraklasy. To zdanie wydaje się nielogiczne, jednak takie są fakty. Przed środowym starciem z Lechem to poznaniacy przodowali ligowej stawce. Pomimo wygranej Kolejorza, na pozycji lidera zameldował się Raków Częstochowa, który pokonał trzeciego kandydata na mistrza – Pogoń Szczecin. W przypadku trzech drużyn z taką samą ilością punktów decyduje tzw. mała tabela. Przy dwóch drużynach jest to bilans meczów bezpośrednich. Warto o tym pamiętać, ponieważ taka sytuacja może decydować również o spadku w aktualnym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Z potencjalnymi rywalami w kontekście utrzymania Górnik odnotowywał następujące rezultaty:

Bruk Bet Termalica: 1:1 oraz ?:? (mecz 09.05)
Wisła Kraków: 1:3 oraz 0:0
Zagłębie Lubin: 2:1 oraz 1:3
Śląsk Wrocław: 0:0 oraz 1:1
Stal Mielec: 0:2 oraz 2:0

Raków Częstochowa w tym sezonie ma szanse na dublet. Podopieczni Marka Papszuna na początku maja zagrają finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. W tym samym miesiącu staną przed ogromną szansą zdobycia pierwszego w historii klubu mistrzostwa Polski. Co ciekawe zawodnicy z Częstochowy w ubiegłym roku zdobyli Puchar Polski, mogą więc w tym sezonie obronić to trofeum. Najpierw jednak czeka ich potyczka z Górnikiem. W pierwszym meczu tych drużyn padł bezbramkowy remis. Raków w tym spotkaniu nie wykorzystał rzutu karnego, zaś Sergiej Krykun mógł rozstrzygnąć wynik spotkania w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.

Dla obu klubów wszystkie pozostałe mecze w tym sezonie należy traktować w kategorii małych finałów. Każda strata punktów może mieć decydujący wpływ na ostateczne miejsce w tabeli. Na papierze to Raków jest zdecydowanym faworytem niedzielnego spotkania. Kiedy arbiter główny (pan Krzysztof Jakubik) po raz pierwszy tego dnia zagwiżdże, obie jedenastki odłożą na bok matematykę i liczby – skupią się na tym, by zdobyć po prostu co najmniej jedną bramkę więcej od przeciwnika. Teoretycznie remis w Częstochowie nie byłby najgorszym wynikiem, jednak na pewno zielono-czarnych w tym meczu interesuje zdobycie kompletu punktów. W ostatnim spotkaniu częstochowianie zdołali odwrócić wynik starcia z Pogonią Szczecin. Gola na wagę trzech punktów zdobył najskuteczniejszy zawodnik PKO BP Ekstraklasy – Ivi Lopez.

Trener Marek Papszun ma w tym sezonie dość szeroką i wyrównaną kadrę. W dużej mierze jest oparta na graczach zza granicy. W meczu z Pogonią od pierwszej minuty na murawę wybiegło aż ośmiu obcokrajowców. Cała linia obrony Rakowa składała się z graczy zagranicznych (Rundic, Petrasek, Tudor). Niewykluczone, że w meczu z Górnikiem trener Papszun dokona kilku zmian w porównaniu z meczem w Szczecinie. Trudno wyobrazić sobie, by mocno rotował składem, ponieważ wynik niedzielnego spotkania będzie miał ogromny wpływ na to kto zdobędzie tytuł mistrzowski. Na placu gry na pewno powinniśmy zobaczyć Ivi Lopeza czy Patryka Kuna, czyli dwa motory napędowe klubu spod Jasnej Góry. Na szpicy prawdopodobnie wystąpi ktoś z dwójki Gutkovskis (8 goli w tym sezonie) lub Musiolik (3 bramki). Pierwszy z nich w meczu z Pogonią wszedł w 45. minucie po czym zdobył efektowną bramkę.

Spośród wszystkich drużyn PKO BP Ekstraklasy Raków zgromadził najwięcej punktów w 2022 roku (27, średnio – 2,45/mecz). Od szesnastu spotkań w każdym z nich strzelał co najmniej jedną bramkę. Co ciekawe podopieczni Marka Papszuna otrzymali w tym sezonie najwięcej karnych (12), z czego wykorzystali 9 z nich. Bukmacherzy w tym spotkaniu dają większe szanse Rakowowi. W poprzedniej rundzie było analogicznie, a zielono-czarnym udało się urwać punkt obecnemu liderowi PKO BP Ekstraklasy. W ofercie STS oprócz typowania zwycięzcy możemy znaleźć również zdarzenia dotyczące ilości bramek, rzutów rożnych, kartek oraz wiele innych. Główne kursy w STS prezentują się następująco:

Raków Częstochowa – 1,27

Remis – 6,00

Górnik Łęczna – 10,50

NIE ZAGRAJĄ

W obu ekipach nikt nie musi pauzować z powodu dużej ilości kartek. W szeregach Górnika zagrożeni absencją w kolejnym spotkaniu są Damian Gąska oraz Przemysław Banaszak. W przypadku Rakowa są to Gianni Papanikolaou, Fabio Sturgeon oraz Mateusz Wdowiak.

Trener Marcin Prasoł będzie mógł skorzystać z usług wszystkich swoich podopiecznych (poza wykluczonym od dłuższego czasu Kamilem Pajnowskim). W ekipie spod Jasnej Góry nie ma pewności co do sytuacji zdrowotnej Andrzeja Niewulisa oraz chorwackiego obrońcy Zorana Arsenica.

HISTORIA SPOTKAŃ

Niedzielne spotkanie będzie dopiero szóstym pojedynkiem w historii starć obu zespołów. Po raz pierwszy Raków wystąpi w roli gospodarza w bezpośrednich meczach tych drużyn na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Bilans wszystkich starć to 3 zwycięstwa Górnika, 1 remis oraz dwie wygrane Rakowa. Stosunek bramek to 9:4 na korzyść Dumy Lubelszczyzny.

II Liga 1999/00: Raków Częstochowa – Górnik Łęczna 0-1

II Liga 1999/00: Górnik Łęczna – Raków Częstochowa 5-0

I Liga 2017/18: Raków Częstochowa – Górnik Łęczna 3-1

I Liga 2017/18: Górnik Łęczna 2-1 Raków Częstochowa

PKO BP Ekstraklasa 2021/22: Górnik Łęczna – Raków Częstochowa 0-0