Nie udało się pokonać Legii na własnym boisku. Górnicy przegrali 0-1 kolejne już w tym sezonie spotkanie z drużyną z Warszawy.
Czego dzisiaj twoim zdaniem zabrakło, żeby 3 punkty zostały w Łęcznej?
– Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Po przerwie przez 15 minut Legia przeważała i to wykorzystała strzelając pierwszą bramkę. Nie daliśmy rady strzelić na 1-1.
Dałeś zmianę w drugiej połowię, jak wyglądała ona z twojej perspektywy?
– Po strzelonej bramce Legia zeszła do obrony. Było trochę więcej wrzutek z naszej strony, więcej strzałów, ale niestety wyszło jak wyszło.
Czy Legia was zaskoczyła taktycznie?
– Legia nas nie zaskoczyła, bardzo dobrze to wyglądało i myślę, że nie zrobili nic, by nas zaskoczyć.
W mecz fajnie znalazłeś Szymona Drewniaka prostopadłym podaniem, jednak zabrakło celności. Jest niedosyt?
– Zostaje niedosyt, bo widziałem Szymka, że gdyby przyjął piłkę to mógłby od razu oddać strzał, ale podałem trochę za mocno.