[WIDEO] Kiereś: ten mecz zamyka pewien etap

Kamil Kiereś zabrał głos po porażce w Legnicy. Dzisiejszy mecz, przegrany 0:1, zamyka pewien etap sezonu. To nas 11 mecz wiosną, z czego 8 wyjazd. Przed nami 7 spotkań. W ostatnich meczach słabo punktujemy i nie zdobywamy bramek. Musimy pomyśleć co dalej i poszukać czegoś skutecznego – mówi.

Te słabsze momenty trzeba pokonać. Musimy poszukać skutecznego rozwiązania w obronie i ataku. Teraz przed nami bardzo ciężkie mecze. Trzeba charakternie patrzeć do przodu. Jeżeli miałbym podsumować dzisiejszy mecz to po prostu szkoda. Pierwsza połowa była solidna w naszym wykonaniu. Mieliśmy swoje okazje. Graliśmy wysokim pressingiem. Sporo było sytuacji. Pojedyncze momenty mogły zaważyć na wyniku, gdyby wykonanie było lepsze wykonanie.

Sytuacje sam na sam miał Kalinkowski. Groźnie uderzał Pajnowski. Z kolei Miedź oddała groźny strzał za sprawą Romana. Myślę, że 2:1 dla nas do przerwy byłoby odzwierciedleniem sytuacji boiskowych. W drugiej połowie zabrakło energii. Emocje zgasły. Ustawione z wysokiego pressingu przeszło do niskiego. Zabrakło nam lepszych zachowań w ofensywie.

Bramkę straciliśmy po naszej pięcie achillesowej. Rzut wolny z boku. Wybicie. Drugi dorzut i tracimy bramkę. To już siódmy taki błąd. Pracujemy nad tym aspektem, ale to się znowu powtarza. Nadal musimy nad tym ciężko pracować. Pozytywem może być pierwsza połowa.

Mamy problemy kadrowe. Karol Struski nie jest gotowy do gry w pełnym wymiarze. Michał Goliński doznał kontuzji przed meczem. Krykun jest w gorszej formie po urazie. Wojciechowski dopiero wrócił po kontuzji. Problemy są i trzeba o tym powiedzieć. Wejście na szczyt będzie trudne.

fot. B.Hamanowicz/Miedź Legnica