W 12. kolejce Betclic 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zremisowali na wyjeździe z Chrobrym Głogów 1:1. Po tym meczu o opinię dotyczącą spotkania zapytaliśmy zdobywcę jedynej bramki dla zielono-czarnych Kamila Orlika.
– Myślę, że pierwsza połowa spotkania w Głogowie to była najgorsza połowa w tej rundzie w naszym wykonaniu. W szatni padło kilka mocniejszych słów, a druga część meczu wyglądała już nieco lepiej. Udało nam się odrobić straty, ale nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, ponieważ przyjechaliśmy do Głogowa po trzy punkty. Szkoda, że po raz kolejny obudziliśmy się dopiero po straconej bramce. Gdybyśmy nie tracili gola jako pierwsi w ostatnich starciach, to uważam, że te pojedynki mogłyby się potoczyć inaczej, a nasz dorobek punktowy byłby lepszy. Według mnie przyczyną tego, że tracimy bramki jest często brak koncentracji oraz popełnianie dosyć głupich błędów. Jeśli jesteśmy odpowiednio skoncentrowani i gramy swoje w obronie, to trudno nam strzelić gola. Co do mojej bramki, to dosyć długo na nią czekałem, ale w końcu wpisałem się na listę strzelców i mam nadzieję, że teraz będę częściej trafiał do siatki – mówi zawodnik Górnika.