W 20. kolejce Betclic 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna podejmowali ŁKS Łódź. Przyjezdni objęli prowadzenie już w 8. minucie po bramce Antoniego Młynarczyka. Górnicy jeszcze przed przerwą odpowiedzieli trafieniami Damiana Warchoła i Przemysława Banaszaka. Natomiast w końcówce Marko Mrvaljević dobrze odnalazł się w polu karnym zielono-czarnych i ustalił wynik tego spotkania na 2:2.
Kluczowe momenty meczu z ŁKS-em Łódź:
- Precyzyjne uderzenie Antoniego Młynarczyka z 8. minuty, po którym goście objęli prowadzenie
- Nieuznana bramka Kokiego Hinokio
- Wyrównujący gol Damiana Warchoła z 23. minuty spotkania
- Kapitalna interwencja Branislava Pindrocha po strzale z bliska Andreu Arasy
- Skuteczne uderzenie Przemysława Banaszaka z 44. minuty, dzięki któremu Górnicy objęli prowadzenie
- Wyrównujące trafienie Marko Mrvaljevicia zdobyte w 82. minucie meczu
Od początku spotkania zielono-czarni dłużej utrzymywali się przy piłce. W 4. minucie podopieczni Pavola Stano wyszli z szybkim atakiem, a Przemysław Banaszak zauważył wysoko ustawionego Aleksandra Bobka i próbował zaskoczyć go strzałem z połowy boiska, jednak golkiper gości w porę zainterweniował. Chwilę później łódzka drużyna objęła prowadzenie. Antoni Młynarczyk wykorzystał błąd Mateusza Brody i płaskim strzałem sprzed pola karnego umieścił piłkę w siatce. W kolejnym fragmencie Górnicy mocno dążyli do odrobienia strat. Swoją okazję miał Przemysław Banaszak, ale uderzył niecelnie. W 14. minucie Koki Hinokio pokonał Branislava Pindrocha, natomiast ten gol nie został uznany ze względu na pozycję spaloną. W kolejnym fragmencie zielono-czarni mocniej zaatakowali i dopięli swego w 23. minucie. Jakub Bednarczyk dośrodkował futbolówkę z prawego skrzydła wprost na głowę Damiana Warchoła, który doprowadził do remisu. Stracony gol podrażnił piłkarzy Łódzkiego Klubu Sportowego, którzy w 30. minucie mogli ponownie objąć prowadzenie. Po dynamicznej szarży Michała Mokrzyckiego piłka trafiła do Andreu Arasy, jednak Branislav Pindroch fantastycznie obronił strzał Hiszpana z kilku metrów. W końcówce pierwszej połowy łęcznianie przejęli inicjatywę, co przyniosło bramkowy efekt. W 44. minucie gospodarze wykorzystali złe ustawienie przeciwników po stałym fragmencie gry, piłka trafiła do Przemysława Banaszaka, który technicznym strzałem pokonał Aleksandra Bobka. Ostatecznie na półmetku rywalizacji Górnicy prowadzili 2:1.

Pomimo korzystnego wyniku od pierwszych minut drugiej połowy Górnicy mocno ruszyli do ataku, dążąc do powiększenia przewagi. Po niezłej zespołowej akcji trzecią bramkę dla zielono-czarnych mógł zdobyć Damian Warchoł, ale nie doszedł do piłki po zagraniu Przemysława Banaszaka. Swoje szanse mieli także Fryderyk Janaszek i Bekzod Akhmedov, jednak uderzenie tego pierwszego zostało zablokowane, a strzał uzbeckiego pomocnika minął bramkę ŁKS-u. W 75. minucie to łodzianie mieli znakomitą okazję. Andreu Arasa przedłużył piłkę po dośrodkowaniu Kokiego Hinokio, ale Branislav Pindroch poradził sobie z próbą Gustafa Norlina. Nasz golkiper skapitulował w 82. minucie, gdy po dośrodkowaniu z bocznego sektora najlepiej w polu karnym Górnika odnalazł się Marko Mrvaljević, doprowadzając do remisu. W końcówce obie ekipy chciały przechylić zwycięską szalę na swoją stronę, jednak bramki nie padły, a mecz zakończył się remisem 2:2 i podziałem punktów.
W następnej kolejce Betclic 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zagrają na wyjeździe z Polonią Warszawa (21 lutego, 18:00).
Górnik Łęczna – ŁKS Łódź 2:2 (2:1)
Bramki: Damian Warchoł 23, Przemysław Banaszak 44 – Antoni Młynarczyk 8, Marko Mrvaljević 82
Górnik: Pindroch – Grabowski, Szabaciuk, Broda, Bednarczyk, Deja, Akhmedov, Żyra (87 Orlik), Janaszek (74 Malamis), Warchoł (81 Spacil), Banaszak
ŁKS: Bobek – Głowacki, Wiech, Rudol, Dankowski, Młynarczyk (67 Norlin), Hinokio, Kupczak (59 Wysokiński), Mokrzycki, Sitek (59 Mrvaljević), Arasa
Żółte kartki: Deja – Kupczak, Rudol, Mrvaljević, Dankowski
Sędziował Piotr Rzucidło (Warszawa)