Do stolicy po komplet punktów

W 21. kolejce Betclic 1. Ligi piłkarze Górnika Łęczna zagrają na wyjeździe z Polonią Warszawa. Zielono-czarni wygrali dwa ostatnie mecze z warszawskim zespołem i w najbliższym pojedynku będą chcieli podtrzymać dobrą passę.

Zarówno podopieczni Pavola Stano jak i zawodnicy „Czarnych Koszul” rozpoczęli rundę rewanżową od remisów. Łęcznianie podzielili się punktami z ŁKS-em Łódź (2:2). Natomiast stołeczna ekipa zremisowała bezbramkowo z Arką Gdynia. Piłkarze Polonii przystąpili do starcia z wiceliderem tabeli w mocno osłabionym składzie, a trener Mariusz Pawlak nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Erjona Hoxhallariego i Nikodema Zawistowskiego oraz zawieszonych za kartki Oliwiera Wojciechowskiego, Ernesta Terpiłowskiego, Adriana Sandacha, a także najlepszego strzelca zespołu Łukasza Zjawińskiego. Wychowanek Legii Warszawa, który w rundzie jesiennej zdobył 10 bramek będzie już do dyspozycji szkoleniowca Polonii na spotkanie z zielono-czarnymi. Z kolei wiadomo, że z Górnikiem nie zagra obrońca Przemysław Szur, który w meczu z Arką otrzymał czwartą żółtą kartkę.

Sam Mariusz Pawlak po starciu w Gdyni podkreślał, że kluczem do wywalczenia punktu była konsekwencja w defensywie. – Pracujemy wspólnie już kilka miesięcy i cieszę się, że coraz lepiej bronimy. Naszym planem na to spotkanie był odbiór piłki oraz dynamiczne przekazanie jej w kierunku Kacpra Śpiewaka. Natomiast staraliśmy się też grać wysoką obroną. Stosowaliśmy pressing, dążąc do wypchnięcia Arki z własnej połowy. Myślę, że mój zespół postawił rywalom wysoko poprzeczkę i zasłużył na ten punkt – tłumaczył trener stołecznego zespołu.

Aktualnie Polonia zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli Betclic 1. Ligi. Warszawianie bardzo słabo rozpoczęli sezon 2024/2025, a na pierwszą ligową wygraną musieli czekać do 7. kolejki, w której pokonali Wartę Poznań 2:0. W trwających rozgrywkach „Czarne Koszule” mogą się pochwalić niezłym bilansem meczów rozgrywanych przed własną publicznością. Z dziesięciu takich spotkań stołeczna drużyna wygrała sześć, ponosząc cztery porażki z czołówką ligi: Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, Arką Gdynia i Miedzią Legnica oraz Zniczem Pruszków.

Przed meczem z Górnikiem szkoleniowiec Polonii odniósł się do wysokiej skuteczności Przemysława Banaszaka i Damiana Warchoła. – Bierzemy to pod uwagę, bo na pewno tworzą groźny duet. Natomiast kryjemy strefowo i będziemy starali się reagować na piłkę i na przeciwnika. Nie skupiamy się na nazwiskach, jednak wiemy, że szczególnie przy stałych fragmentach gry musimy być skupieni na tych dwóch piłkarzach, ponieważ prezentują się znakomicie w aspekcie finalizacji akcji – wyjaśniał Mariusz Pawlak.

Wspomniany Damian Warchoł ma bardzo dobry bilans w starciach z Polonią. W dwóch ostatnich pojedynkach z tym rywalem zawodnik Górnika zdobył dwie bramki i dołożył swoją cegiełkę do wygranych. – Czy mam patent na Polonię? Myślę, że coś jest w tym stwierdzeniu. Nie w pierwszym klubie zdobywam gola przeciwko Polonii, bo za czasów trzecioligowych w rezerwach Legii przypomniałem się na Konwiktorskiej, więc oby tak zostało jak najdłużej – mówi popularny „Wari”. 

Piątkowe starcie Górnika z Polonią będzie dwunastym pojedynkiem pomiędzy tymi drużynami. W dotychczasowych jedenastu meczach zarówno zielono-czarni jak i warszawianie odnieśli po cztery zwycięstwa. Trzy spotkania kończyły się remisami. O tym jak przebiegnie kolejna część łęczyńsko-warszawskiej rywalizacji przekonamy się już 21 lutego. Początek meczu o godzinie 18:00. Transmisja będzie dostępna na stronie internetowej TVP Sport.