Zabójczy Pirulo. Przegrywamy w Łodzi

Jedna bramka Serhija Krykuna to za mało. Zielono-Czarni wyjeżdżają z Łodzi bez punktów i z bagażem trzech goli. W doliczonym czasie gry Pirulo dwukrotnie pokonał Maciej Gostomskiego. Wynik otworzył Michał Trąbka.

Już w 7. minucie Górnicy sprokurowali groźną sytuacje we własnym polu karnym. Maciej Gostomski nastrzelił Tomasza Nawotkę i o mały włos, a piłka wturlała by się do pustej bramki. Minutę później Marcin Stromecki wykorzystał zroszoną deszczem murawę i strzałem z dystansu zmusił do interwencji Dawid Arndta.

W 28. minucie Michał Mak pomknął skrzydłem. Rozrzucił piłkę na drugi bok, gdzie był Serhii Krykun. Ten wpadł w pole karne i uderzył w kierunku bramki ŁKS-u. Niestety, piłka trafiła jedynie w boczną siatkę. W odpowiedzi składną akcję wyprowadzili Ełkaesiacy, ale w misternym planie połapał się Paweł Baranowski, który nie tylko przerwał akcję wślizgiem, ale też nabił Garcię. Od bramki rozpoczął Gostomski.

Chwilę przed przerwą Maciej Gostomski uchronił drużynę przed startą bramki. Dobre dośrodkowanie w pole karne i napastnik ŁKS-u mocnym strzałem skierował piłkę w kierunku bramki Zielono-Czarnych. Na szczęście Gostomski pozostał czujny i kapitalną paradą zatrzymał uderzenie.

Na przerwę zawodnicy schodzili przy bezbramkowym remisie. Z wielkiego C mogli zacząć drugą połowę Ełkaesiacy. W 46. minucie Ricardinho, były piłkarz Górnika, znalazł się w polu karnym, ale uderzył nad bramką Gostomskiego. Po godzinie gry świetny kontratak wyprowadził ŁKS. Pirulo podciął piłkę nad Gostomskim, ale futbolówkę zdążył wybić Baranowski. Niestety to czego nie zrobił Hiszpan, zrobił Michał Trąbka. Pomocnik ŁKS-u otworzył wynik spotkania.

Błyskawicznie wyrównali Zielono-Czarni. Dośrodkowanie. Niefrasobliwość obrońców i Serhij Krykun doprowadza do remisu! Z biegiem gry ŁKS nabierał wiatru w żagle. Maciej Gostomski musiał napracować się chociażby przy uderzeniu Rygaarda z wolnego.

Doliczony czas gry to był koncert solowy jednego artysty. W 94. minucie Pirulo pokonał Gostomskiego, a dwie minuty poprawił swój dorobek strzelecki o drugą bramkę.

ŁKS Łódź 3-1 Górnik Łęczna
Michał Trąbka 64, Pirulo 90, 90 – Serhij Krykun 66

ŁKS: 99. Dawid Arndt – 6. Maciej Wolski, 4. Carlos Moros Gracia, 5. Maciej Dąbrowski, 3. Adrian Klimczak – 20. Pirulo, 26. Przemysław Sajdak (46, 10. Antonio Domínguez), 29. Maksymilian Rozwandowicz, 19. Michał Trąbka (85, 22. Łukasz Sekulski), 11. Tomasz Nawotka (62, 7. Mikkel Rygaard) – 21. Ricardinho (90, 88. Adam Marciniak).

Górnik: 33. Maciej Gostomski – 4. Maciej Orłowski, 25. Paweł Baranowski, 2. Tomasz Midzierski, 3. Leândro – 27. Michał Mak (87, 18. Bartosz Śpiączka), 7. Tomasz Tymosiak, 8. Marcin Stromecki, 17. Karol Struski, 22. Serhij Krykun (78, 10. Aleksander Jagiełło) – 28. Paweł Wojciechowski (65, 19. Przemysław Banaszak).

żółte kartki: Dąbrowski – Stromecki, Baranowski, Tymosiak.

sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok).